Energia na miarę legendarnej muzyki irlandzkiej, odrobina bluegrassu, szczypta rock'n'rolla, a wszystko utrzymane w wyjątkowym, oldschoolowym stylu. We Banjo 3 to kwartet tworzony przez czterech celtyckich gentlemanów, którzy podczas koncertów zrywają czapki z głów!
"Jeden z najfantastyczniejszych koncertów irlandzkiej grupy ostatnich lat" czytamy o dublińskim występie We Banjo 3, kwartecie, którego pirotechniczne występy graniczą z magią. Popularność tych dwóch braterskich duetów - Fergal i Enda Scahill oraz Martin i David Howley - od 2009 roku gwałtowanie rośnie. Alternatywne brzmienie banjo, skoczne dźwięki mandoliny, gitary i skrzypiec, w połączeniu z charakterystycznym wokalem Davida - uderzająco podobnym do głosu Springsteena lub Presley'a, a wszystko utrzymane w wyjątkowym, oldschoolowym stylu.
Czytaj więcejW ogólnokrajowym konkursie muzyki irlandzkiej "Championship", zdobyli kilkanaście nagród, a każdy z ich trzech albumów osiągnął najwyższe wyróżnienia. "Żyjemy tutaj, znany to lepiej niż ktokolwiek inny!" mówią o swoich korzeniach i irlandzkich tradycjach. Jednak ostatnimi czasy, ich popularność nie ogranicza się tylko do wyspy. Artykuły na temat We Banjo 3 ukazały się w amerykańskich i europejskich magazynach, a ich występ na targach muzycznych Womex, to nie przypadek.
Z "zielonej wyspy" udali się na drugi koniec świata by tam zagrać m.in z The Chieftains, Sharon Shannon, Mumford & Sons, czy Rickym Skaggsem. Natomiast Martin, uznany i wielokrotnie nagradzany zarówno w kraju, jak i za granicą, za mistrzowską grę na banjo, wystąpił w słynnym Grand Ole Opry w Nashville.
Występ tych czterech celtyckich gentlemanów, którzy podczas koncertów zrywają czapki z głów, to wyjątkowa okazja, ponieważ do tej pory potwierdzili występy zaledwie na kilku koncertach, w tym w Ostrawie!