Trupa Trupa

Trupa Trupa

Polska 21.7.2018 / 22:00 - 23:00
Full Moon stage

Wpływy polskiej sceny muzycznej stale się poszerzają, artyści tacy jak Brodka, Bokka czy Coals są dziś znani w całej Europie, a może nawet w świecie. Reprezentanci Polski regularnie pojawiają się coraz wyżej w programie ostrawskiej parady. Jednak na przestrzeni ostatniego roku największą międzynarodową uwagę zwrócił zaskakujący album grupy Trupa Trupa - subtelnego kwartetu z dalekiego Gdańska.

Kolekcja "Jolly New Songs" to nic innego, jak zwykł pop, ale z pewnością bardzo interesujący, szczególnie dla recenzentów renomowanych serwisów Pitchfork, The Quietus czy The Line Of Best Fit. Trupa Trupa są obecnie bez wątpienia jedną z najciekawszych nazw naszych południowych sąsiadów, a ich mieszanka rocka, popu, punka, psychodelii i noise jest wyjątkowa przynajmniej w kontekście europejskim. Mimo wszystko ich muzyka nie jest zbyt radosna. Dlaczego? Członkowie Trupa Trupa w wywiadach przyznają się do inspiracji takimi zespołami jak Fugazi, Swans czy The Beatles, ale także historią, holocaustem i awangardową literaturą czy filmami. 

"Jolly New Songs" to ich czwarty album, poprzedni krążek "Headache" święcił dość znaczący sukces na polskiej scenie muzycznej i doprowadził zespół do długich negocjacji z kilkoma wytwórniami. Ostatecznie kontrakt podpisali z londyńskim labelem Blue Tapes, dzięki czemu zachowali pełną dowolność tworzenia i upragnioną niezależność. 

Frontman Grzegorz Kwiatkowski w wywiadzie dla The Quietus mówi, że mroczny klimat grupy został przypieczętowany m.in. ich miejscem pochodzenia: "Nasze kompozycje pochodzą z wielu mrocznych i bardzo pesymistycznych sytuacji typowych dla mieszkańców Gdańska. Przecież Gdańsk znany jest głównie z wydarzeń historycznych podczas drugiej wojny światowej. Narodził się tutaj ruch "Solidarności", ale stąd pochodzi także jeden z największych pesymistów świata - Artur Schopenhauer. Te wpływy przychodzą do nas same, nawet gdy o nich nie myślimy.

Album "Jolly New Songs" porównywany jest do Syda Barretta, Radiohead czy Mogwai, ale przy głębszym odsłuchu można śmiało powiedzieć, że Trupa Trupa byli w stanie stworzyć coś niezwykłego i oryginalnego w gatunku muzyki gitarowej w 2017 roku. W recenzji magazynu "Full Moon" jest mowa o The Beta Band czy formacji Dunaj, ale być może możliwe jest znalezienie bardziej odpowiednich paraleli: "Trupa Trupa nie przeszkadza słuchaczom, w przeciwieństwie do większości innych zespołów, ich muzyka oferuje znacznie więcej miejsca dla własnej interpretacji. Nie rzucają nikogo w kąt z wielkimi banerami głoszącymi jasne hasła, wręcz przeciwnie, wymagają indywidualnego podejścia. 'Jolly New Songs' opowiada o samotności, ekskluzywności, a nawet radości, przy czym wszystkie te uczucia nie narzucają żadnych subiektywnych opinii."