Jego utwór "Let Her Go" to ponad 800 milionów wyświetleń na YouTube. Nie możemy się doczekać na ten wyjątkowy występ w Ostrawie!
Obecnie życie melancholijnego piosenkarza wygląda jak w bajce - artysta sporą część życia występował na ulicy licząc każdy grosz, teraz jest sławny na całym świecie. Piosenka "Let Her Go" opowiadająca o rozstaniu z ukochaną dziewczyną stała się hitem europejskich, amerykańskich i australijskich list przebojów, pojawiła się w transmisji na żywo podczas Super Bowl, a sam Passenger otrzymał za nią nominację do BritAwards oraz nagrody: Independent Music Awards i Ivor Novello Awards. "Trudno to wyjaśnić - od lat śpiewam i gram na ulicy, sprzedaję swoje płyty - z tego żyłem. Potem nagle jedna piosenka stała się hitem, a moje życie zmieniło się z dnia na dzień" - mówi Passenger.
Michael Rosenberg aka Passenger przyznaje, że na Jego twórczość wpływ miały legendy takie jak Bob Dylan, Cat Stevens, Neil Young, Simon & Garfunkel i inni autorzy pochodzący z lat '60 i '70. Artysta przyznaje, że najbardziej szczęśliwy jest w towarzystwie gitary akustycznej, opowiadając ponure, intymne historie miłosne.
W Jego twórczości słychać ogromne napięcie emocjonalne. a dzięki charakterystycznemu wokalowi potrafi stworzyć wyjątkowy klimat. Passenger brzmi jak znajomy z sąsiedztwa, który opowiada historie grając, paląc i pijąc przez całą noc przy ognisku.
Na pytanie, czy muzykę na swoim albumie "Whispers" nazwałby ponurą odpowiada: "Smutna to jest właściwe słowo. Na płycie znajdują się również utwory, które są nieco weselsze i wnoszą odrobinę światła w cień. Nie chcę być jednym z tych kompozytorów, którzy śpierwają o depresjii, czy w kółko o byłej dziewczynie. Życie to znacznie więcej. Życie to całe spektrum emocji, to nie tylko smutek. Życie jest zabawne, ironiczne, zaskakujące, dziwne."
Kiedy w 2009 roku zmęczeni brakiem zainteresowania w Brighton członkowie zespołu Passenger rozwiązali zespół, Michael Rosenberg, twórca większości repertuaru, zaczął zarabiać na życie grając na ulicach i w małych klubach. Wkrótce przeniósł się do Australi, a po powrocie do domu wyruszył w turnee ze słynnym piosenkarzem Edem Sheeranem - przyjacielem z dzieciństwa. Passenger sam wydał swoje cztery pierwsze albumy, które sprzedawał później na ulicach. Nie skarżył się, ale również nigdy nie przestał marzyć o karierze i o tym,że Jego utwory mogą być grane w radiu. Wiele podróżował, a grono fanów powoli rosło. W pewnym momencie zaczął utrzymywać się z grania i w wieku 16 lat rzucił szkołę. Potem nastąpił punkt zwrotny w Jego karierze - piosenki stały się absolutnymi hitami, a na kolejna utwory czekają miliony fanów na całym świecie.
Passenger pozostał w kraju, kariera nie zawróciła mu w głowie. W wolnym czasie gra na ulicach. Zyski ze swojego drugiego albumu Whispers II przekazał UNCEF-owi, dla dzieci z Liberii - jednego z najbiedniejszych krajów na świecie.