On, cztery walkmany, mikser i sampler. Projekt Lenhart Tapes, za którym stoi były serbski felietonista kulturalny, były członek noise rockowego zespołu Klopka, pioniera duetu Pamba. Vladimir Lenhart, mimo skromnych środków, produkuje utwory brzmiące jak dźwięki Ziemi słyszane z kosmosu. W samym procesie produkcyjnym, w którym hard industrialne rytmy ścierają się z tradycyjną muzyką bałkańską, pojawia się akcent DIY, fascynacja dezintegracją, musique concréte i muzyką etniczną.
Lenhart, obecnie mieszkający w Novém Sadu, dorastał w słowackiej diasporze w Wojwodinie w północnej Serbii. Na drugiej i najnowszej płycie "Dens", która ukazała się nakładem lublańskiej wytwórni Glitterbeat, między innymi powraca do efemerycznych wspomnień muzyki swoich korzeni, jak choćby w utworze "Vodu brala" inspirowanym pieśnią ludową mniejszości słowackiej Wojwodiny. „Pierwszy raz usłyszałem tę piosenkę na wyrzuconej kasecie, kiedy stare urządzenia analogowe zdezaktualizowały się w związku z cyfryzacją lokalnych stacji radiowych” – opisuje w biuletynie Izvorišta.
Większość materiału źródłowego stanowi zbiór starych taśm, który, jak żartobliwie mówi, kupuje „za funty”. Gdy sample nie wystarczają, zastępowane są żywymi głosami utalentowanych wokalistów. Wśród nich jest na przykład redaktorka Radia Belgrad i doświadczona etnomuzykolog Tjiana Stanković - kluczowa postać stojąca za ostatecznym brzmieniem nagrania, które przekształca tradycyjną muzykę regionu, bawi się granicami jej formy i uwalnia ją od balast przeszłości. „To jak tworzenie musicalu Frankensteina, łącząc motywy, które naprawdę kocham” – mówi Lenhart Rhythm Passport. Na Colours of Ostrava taśmom Lenharta towarzyszyć będzie wielokrotnie nagradzana serbska piosenkarka Svetlana Spajić.