Niektóre z jego kompozycji pędzą w przyszłość z superlekką prędkością, inne to istne rejsy kosmiczne. Kiedy występował jako jeden z głównych DJ-ów wieczoru na festiwalu Burning Man w 2018 roku, na pustyni Nevada wybuchła burza piaskowa. Jego set przywodził na myśl postapokaliptycznego Mad Maxa, a utwory z jego genialnego, futurystycznego albumu "Moments Of Clarity" stanowiły jeden z najmocniejszych punktów wieczoru. W chwili, gdy na scenę wchodzi holenderski mistrz Eelke Kleijn, roztańczone elektroniczne pejzaże rozszerzają się o kolory i poziomy progressive house, szczery breakbeat z lat 90., współczesny ambient i urzekająco melodyjne techno. I to jest naprawdę piękny widok !
Ogromny wpływ na jego twórczość miało niemieckie techno i house. W przeszłości skupiał się na niekończących rytmach tanecznych, dziś podchodzi do muzyki bardziej jak prawdziwy tekściarz. Zapytany w wywiadzie jakie trzy rzeczy zabrałby ze sobą na bezludną wyspę, bez mrugnięcia okiem wskazał na gitarę, kostkę i zestaw strun, bo tak właśnie teraz pisze muzykę! Dziś regularnie komponuje także muzykę do filmów, telewizji, reklam czy gier komputerowych.