Artemas nie doczeka się festiwalu. Za to Colours of Ostrava z otwartymi ramionami wita sympatycznego Marka Ambora. Artysta nagrywa już od niemal dziesięciu lat, a pierwszy międzynarodowy sukces odniósł w 2022 roku dzięki debiutanckiemu EP „Hello World”. W ubiegłym roku zdobył światową popularność przebojem „Belong Together”z albumu „Rockwood”, który przekroczył miliard odtworzeń na platformach streamingowych.
Nie jest to jednak artysta jednego przeboju – fani Marka znają jego twórczość również w Czechach. Podobnie jak Artemas jesienią zeszłego roku, Ambor zdołał w maju tego roku błyskawicznie wyprzedać praski klub Roxy. Jego debiutancki występ na Colours of Ostrava z pewnością spotka się z podobnym entuzjazmem. Swój set rozpocznie w środę o 21:15 na scenie T-Mobile, doskonale wprowadzając publiczność w klimat finału pierwszego dnia, który należeć będzie do Stinga.
„Wiadomość o odwołaniu występu Artemasa była dla nas zaskoczeniem. W momencie, gdy dopracowywaliśmy ostatnie szczegóły programu, nie spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw. Zależy nam na naszych uczestnikach – wiemy, że wielu z nich czekało na tego brytyjskiego artystę. Negocjacje z menedżmentami muzyków były bardzo intensywne i absolutnie nie chcieliśmy rezygnować z jakości, jaką miał wnieść Artemas. Choć to zmiana gatunkowa, cieszę się, że mogliśmy tak szybko włączyć Marka Ambora do line-upu. To artysta, którego obserwowaliśmy już wcześniej – także w kontekście jego niedawnego debiutu w Czechach, po którym fani byli zachwyceni. Mamy nadzieję, że w ten sposób damy szansę zobaczyć swojego ulubionego wokalistę także tym, którym nie udało się zdobyć biletów do klubu” – komentuje zmianę w programie dyrektor artystyczny Filip Košťálek.
Bilety na 22. edycję festiwalu są nadal w sprzedaży. Cena biletów jednodniowych pozostaje bez zmian, a czterodniowe karnety będą dostępne od momentu otwarcia terenu festiwalu w cenie 4790 CZK.