Coś się kończy, coś się zaczyna. Fiordmoss był nadzieją czeskiej sceny muzycznej. Zespół przeniósł się z Brna do Berlina, aby rozwijać swoją karierę. Niestety, grupa rozpadła się zaraz po wydaniu pierwszego albumu. Jan Boroš postanowił nagrać swoje piosenki z nowym zespołem Čáry života. „Čáry to swoistego rodzaju pamiętnik, a każda piosenka jest o kimś, kogo znam lub znałem" opowiedział w wywiadzie dla Radio Proglas.
Debiutancki album "Stínítko" to zbiór intymnych piosenek z charakterystycznym, elektronicznym podkładem dźwiękowym, poetyckimi tekstami i oryginalną ekspresją wokalną. Krążek osiągnął wielki sukces i zdobył nagrodę Apollo za najlepsze czeskie wydawnictwo 2018 roku. "Wolne i smutne piosenki o miłości" - tak o debiutanckim krążku Čáry života mówi sam Jan Boroš. Ale "Stínítko" to coś więcej. "Boroš dokładnie opisuje na nim nastrój pokolenia, które mając pozornie nieograniczone możliwości - w rzeczywistości jest zamknięte w szarym świecie niestabilnych miejsc pracy, krótkoterminowych czynszów i luźnych relacji międzyludzkich" - napisał o albumie Jiří Špičák, dodając: "Charakterystyczny wokal może inspirować, wyciągać z letargu, być nieomylny, a nawet oburzający. Kiedy ostatni raz płyta z muzyką budziła tyle emocji?".