Yellow Days

Yellow Days

Wielka Brytania 19.7.2018 / 20:45 - 21:45
Fresh stage

Tym razem nie chodzi o przedstawienie kolejnego muzycznego cudu, ponieważ prawda jest prosta - ten dziewiętnastolatek i jego niesamowicie emocjonalny głos, który dosłownie ścina z nóg bez ostrzeżenia, jest już popularny na Wyspach. George Van Den Broek jest miłośnikiem Raya Charlesa, Howlin Wolf i Elmory James. Uosabia hasło: stary soulman w młodym ciele.

"Ray Charles jest moim największym idolem. Chcę osiągnąć choć namiastkę tego, co jemu się udało - ogromne emocje i miłość w muzyce. Myślę, że to jest podstawa, właśnie tak muzyka powinna wyglądać. Emocje, uczucia. Chcę, aby ludzie wstali z krzeseł i zaczęli tańczyć w ciągu tych trzech, czterech minut" - podkreśla Den Broek i dodaje do swoich inspiracji kilka współczesnych nazw: Mac Demarco, Tame Impala, King Krule i ThundercatZapadający w pamięć płaczliwy głos i muzyka stająca naprzeciw trendom epoki: ambitne i wyrafinowane kompozycje mieszają się z soulem, bluesem, jazzem i indie rockiem zupełnie bez szans, by zainteresować fanów mainstreamu.
 
W tekstach słyszymy chłopca z Londyńskiego Surrey, leczącego chorobę XXI wieku - depresję i lęk, ale także opowiadającego o chwilach szczęścia i niepewności. W utworze "I Believe In Love" oferuje niezawodną pigułkę na wszystko - miłość. To z resztą jego ulubiony i  wszechobecny temat. "Ta piosenka jest o miłości i o sercu pełnym wiary. Chociaż czasem, gdy z kimś jesteś, pojawia się ból, ale warto kochać. Dla mnie miłość jest powodem, dla którego bez względu na wszystko nie warto się poddawać. Czysta moc miłości czyni z niej najbardziej znaczącą rzecz, jaką można znaleźć i doświadczyć na Ziemi. Tak więc, pomimo bolesnych romantycznych potknięć, zawsze będę szukał prawdziwej i szczerej miłości." Debiutanckim albumem "Is Everything Okay In Your World?" Yellow Days potwierdził, że nadzieje w nim pokładane, po kilku pierwszych doskonałych singlach, nie poszły na marne, a zainteresowanie nimi w całej Wielkiej Brytanii rośnie, a do anglików dołączają media z całej Europy. Kto wie, jak wielką gwiazdą stanie się, nim dotrze w lipcu na Colours of Ostrava.