Wokalista o ostrym, namiętnym głosie, który nadaje oldschoolowej muzyce nowoczesną duszę. Brzmienie nie jest staroświeckie, a przepełnione gitarami, pianinem, elektroniką i plemiennymi rytmami natywnej Nigerii.
"W dobie cyfryzacji próbuję używać dźwięków, które nie są synonimem soulu. Nie chcę być jak Marvin Gaye albo Al Green. Próbuję być jak Jacob Banks, a Jacob Banks lubi Al Greena, a także Franka Oceana czy Kanye Westa" - mówi Banks, który oprócz pisania muzyki, tworzy metaforyczne teksty brzmiące jak współczesna poezja. Wiele z nich opowiada o romansach, miłości i prywatnych przemyśleniach na tematy społeczne i religijne: "Uwielbiam pisać wiersze. Uwielbiam czytać wiersze. Lubię też po prostu mówić prawdę. Myślę, że moim zadaniem jest pomaganie ludziom spędzić łatwiej dzień. Jeśli powiem im coś szczerze, wówczas więcej osób może się do tego odnieść. Jest im łatwiej."
Czytaj więcejWraz z rodzicami do Wielkiej Brytanii przeprowadził się w wieku trzynastu lat. Sam nauczył się grać na gitarze, a wkrótce zaczął komponować piosenki. Jego pierwsza EP-ka "The Monologue" ukazała się w 2013 roku i natychmiast przyciągnęła uwagę, pojawiając się m.in. podczas audycji BBC Radio 1 Live Lounge. Następne kompozycje - "The Paradox" i "The Boy Who Cried Freedom", zebrały bardzo wysokie recenzje, szybko zyskały popularność w całej Europie i zapewniły artyście wyprzedane tournee po Kanadzie i U.S.A. Wystarczy przytoczyć jedną z recenzji jego koncertu: "Gdy Jacob Banks śpiewa, gwiazdy łączą się. Kiedy słuchasz jego głosu, to czujesz przyjemne uniesienie niczym pływanie w ciepłym basenie czy gryzienie soczystej brzoskwini."