Efektem ich kolaboracji był zespół Toy Soldiers. Wkrótce, ze skromnego duetu, wyrośli na dziesięcioosobową formację, w której przewijało się wielu muzyków. Stały skład tworzyli: Gallo (wokal i gitara), Matt Kelly (gitara i wokal), Luke Leidy (klawisze), Bill McCloskey (bas) i Dominic Billett (perkusja i wokal). Na przestrzeni zaledwie trzech lat grupa wydała dwa albumy (“Whisper Down the Lane” i “The Maybe Boys”) oraz kilka EP-ek.
W 2014 roku, po zakończeniu trasy koncertowej, Gallo zdecydował zrobić sobie przerwę. Wyjechał na Zachodnie Wybrzeże, gdzie koncertował przez jakiś czas solo. Podczas samotnej trasy zrozumiał, że najlepszym rozwiązaniem jest tworzenie muzyki na własny rachunek. Po powrocie zdecydował o rozwiązaniu Toy Soldiers, a zespół zagrał jedno pożegnalne show.
Gallo zaczął komponować własne numery, które wkrótce zawarł na solowym albumie zatytułowanym "Ronny". Zdecydował się na przeprowadzkę do Nashville i zawiązał własną grupę nazwaną po prostu Ron Gallo. W skład zespołu wchodzili basista Joe Bisirri i perkusista Dylan Sevey. Z nowym składem Gallo przesunął się w stronę bardziej agresywnych brzmień z pogranicza garage rocka i oldschoolowego punku. Po serii udanych koncertów, Gallo zdecydował się na podpisanie kontraktu z New West Records. Efektem współpracy jest wydany w tym roku krążek "Heavy Meta".