Loyko

Loyko

Rosja 22.7.2017 / 17:45 - 18:45
Drive stage

Założyciel tria Loyko, Siergiej Erdenko - jest potomkiem słynnej cygańskiej rodziny, której historia liczy ponad trzysta lat. Losy rodziny Erdenko od dawna były związanee z artystyczną ścieżką i Siergiej już od najmłodszych lat nie był wyjątkiem: otrzymał nie tylko akademickie wykształcenie muzyczne (nauka gry na skrzypcach), ale także stał się doskonałym aktorem po ukończeniu Theatrical Academy (GITIS). 

Z kolegą ze szkoły, Alexeyem Papernym, utworzyli duet wykonujący muzykę cygańsko-żydowską, którą obaj bardzo lubili. Gdy rozpoczynali działalność, Siergiej sprawdzał się zarówno jako gitarzysta, jak i skrzypek-improwizator. Równocześnie pracował w teatrze  'Romen', a następnie słynnym moskiewskim Teatrze Narodowym 'Brama Nikitskiego', gdzie występował w przedstawieniu 'Gambrinus'. Dla Siergieja było to pierwsze doświadczenie z komponowaniem muzyki. "Kiedy przyzwyczaiłem się do obrazu, zrozumiałem, że nie mogę powiedzieć słowami tego, co mogę wyrazić poprzez grę na skrzypcach" - przyznał Siergiej. - "Na scenie miałem wymawiać ten sam tekst w kółko, a z muzyką zawsze mogłam improwizować. Wkrótce poczułem, że ramy teatru nie są dla mnie wystarczające. Potem przyszło pragnienie utworzenia zespołu, w którym mógłbym kontynuować ideę muzyki teatralnej". Wkrótce marzenie artysty stało się rzeczywistością. Podróżując po świecie ze sztuką 'Gambrinus', Siergiej stał się rozpoznawalnym aktorem. W 1990 roku artysta osiadł na stałe w Londynie i to właśnie w tym mieście postanowił poświęcić się całkowicie karierze muzycznej. 

W pierwszym składzie Loyko pojawił się Oleg Ponomaryov (kuzyn Siergieja, a także syn znanego cygańskiego piosenkarza Valentina Ponomaryova) oraz Igor Staroseltsev, którego później zastąpił Vadim Kulitsky. W krótkim czasie, pomiędzy kolejnymi występami, zespół stopniowo zdobywał uznanie. "Po pewnym czasie czułem, że zespół stał się drugim 'Gambrinusem'" - wspomina Siergiej. "Ludzie nie dotykali swoich talerzy, zapominali że przyszli zjeść, bawili się, śmiali i rozmawiali, widać było,że nasza muzyka ich natchnęła. Wkrótce nie stanowiliśmy tła dla gości, ludzie przychodzili specjalnie na nasze występy. To jest dla mnie sukces muzyki teatralnej.” Wkrótce z zespołu "pubowego" Loyko zmienili się w grupę grającą regularne koncerty przed dużą publicznością. 

Koncertując po Europie, a wkrótce również po Ameryce, zespół zyskał uznanie krytyków i został wpisany do elity światowych skrzypków. Grupa wielokrotnie grywała na największych festiwalach, otrzymywała zaproszenia do udziału w renomowanych koncertach, występowali z największymi. "Mogę powiedzieć  że jestem szczęśliwym człowiekiem, bo miałem możliwość dzielenia sceny z wieloma znakomitymi muzykami" - przyznaje Siergiej.