Afro Celt Sound System

Afro Celt Sound System

Wielka Brytania 22.7.2017 / 19:00 - 20:00
Česká spořitelna stage

W doborowym składzie, ze świeżą energią i mistrzowską nową płytą "Source" - Afro Celt Sound System wracają do Ostrawy po siedmiu latach! Przygotujcie się na sporą dawkę żywiołowych brzmień, łączących w sobie electro i dance z tradycyjnymi rytmami irlandzkimi i zachodnioafrykańskimi!

Aby poznać inspirację, która zapoczątkowała projekt nazywany dziś Afro Celt Sound System, należy cofnąć się do 1991 roku, gdy Simon Emmerson, brytyjski producent i gitarzysta nominowany do Grammy, zaprosił do współpracy znaną artystkę spod znaku afro-pop - Baabę Mall. Podczas prac nad albumem w Senegalu, Emmerson był mocno zaintrygowany podobieństwami między zachodnioafrykańskimi rytmami a tradycyjną muzyką irlandzką. Po powrocie do Londynu, Simmon rozpoczął poszukiwanie informacji. Z pomocą przyszedł mu irlandzki artysta Davy Spillane, który twierdził, że Celtowie żyli niegdyś w Afryce i Indiach, zanim migracje przywiodły ich do Zachodniej Europy. Niezależnie od prawdziwości tej historii, Emmerson pozostawał pod wrażeniem podobieństw muzycznych pomiędzy krajami.

W ramach eksperymentu, który miał się okazać sukcesem, Emmerson zaaranżował spotkanie członków afrykańskiego zespołu Malli z artystami grającymi tradycyjną irlandzką muzykę. Wszystko po to by sprawdzić, jakie brzmienie te dwie grupy mogą razem stworzyć. Chcąc dodać utworom nieco nowoczesnego wymiaru, Emmerson stopniowo wprowadzał również elementy electro i dance. "Ludzie myśleli że jestem szalony gdy opowiadałem im o swoim pomyśle" - wspomina Emmerson - "W tym czasie popadłem nawet w niełaskę u przedstawicieli londyńskiej sceny klubowej. Byłem spłukany i nie miałem wsparcia, ale sukces okazał się nadzwyczajny" - dodaje artysta.

Pomysł i brzmienie spodobały się przedstawicielom wytwórni Petera Gabriela, który zaprosił muzyków do studia Real World. Ta zebrana przez Emmersona niezwykle różnorodna grupa artystów nad pierwszymi nagraniami pracowała tydzień. Pierwszy krążek zatytułowany "Volume 1: Sound Magic" ukazał się w 1996 roku już pod nazwą Afro Celt Sound System. "Płyta została nagrana, ale nikt z nas nie wiedział co z tego będzie" - wspomina James McNally - "Byliśmy grupą gości, którzy nawet nie mówią tym samym językiem. Byliśmy za to oczarowani swą zgodnością na płaszczyźnie muzycznej" - dodaje McNally.

Krążek "Sound Magic" sprzedał się w ponad trzystu tysiącach egzemplarzy, a na zespół spadł deszcz pochwał i zaproszeń. Do składu na stałe dołączyli Moussa Sissokho (grający na djembe) oraz N'Faly Kouyate (kora, balafon). Od tej pory kilkunastoosobowy skład grupy stale się zmieniał, co wynikało ze zobowiązań poszczególnych muzyków wobec innych zespołów. Niezależnie od tego, w podstawowym szeregu Afro Celt Sound System stali: Simon Emmerson, N'Faly Kouyate, Johnny Kalsi, Moussa Sissokho, Griogair Labhruidh, Ronan Browne, Emer Mayock, Davy Spillane, Martin Russell, James McNally, Ian Markin, Tim Bradshaw, Babara Bangoura, Dorothee Munyaneza, Kadialy Kouyaté i Dav Daheley.

W 1998 roku, gdy grupa rozpoczynała prace nad drugim krążkiem, niespodziewana tragedia przerwała działania - zmarł keyboardzista Jo Bruce. Artysta, który od początku był mocno związany z Afro Celt Sound System, dostał nagłego ataku astmy. Zespół był wstrząśnięty tragedią, a wszelkie działania zostały wstrzymane. Niespodziewanie, wkrótce po pogrzebie artysty, pomocną dłoń wyciągnęła Sinéad O'Connor, pomagając pogrążonym w smutku muzykom dokończyć materiał. Dzięki temu drugie wydawnictwo Afro Celt Sound System zatytułowane "Volume 2: Release" ukazało się w 1999 roku, by wiosną 2000 roku osiągnąć ponad pół miliona sprzedanych płyt na świecie.

W 2000 roku zespół został nominowany do Grammy w kategorii "Best World Music". Zespół, składający się wówczas z ośmiu członków z sześciu krajów (Anglia, Senegal, Gwinea, Irlandia, Francja i Kenia) nie krył dumy z dotychczasowych osiągnięć: "Poprzez muzykę możemy dotrzeć do najdalszych zakątków świata, cały czas czując, że jesteśmy w domu. Jednocześnie złamaliśmy kategorię world music, muzyki rockowej i afro. Zostawiliśmy otwarte drzwi, tak aby komunikować się nawzajem poprzez tradycję. I to zmieniło nasze życie" - podsumowuje McNally.

W 2001 roku ukazał się krążek "Volume 3: Further in Time", który niemal natychmiast wspiął się na pierwsze miejsce listy Billboard Top World Music Albums Chart. Płytę uświetnili tacy artyści jak Peter Gabriel i Roberta Plant, a znakiem charakterystycznym wydawnictwa stały się, silniejsze niż wcześniej, wpływy muzyki afrykańskiej. "Dwie pierwsze płyty skłaniały się gatunkowo bardziej w stronę muzyki celtyckiej i klubowej. Tym razem chcieliśmy uzyskać nieco mocniejsze afrykańskie brzmienie" - przyznał Emmerson. Afro Celt Sound System potwierdzili doskonałą formę, a magazyn Billboard okrzyknął ich "kulturowym fenomenem".

W latach 2003-2005 zespół pracował intensywnie, co znalazło odzwierciedlenie w ilości wydanych płyt. "Seed", "Pod" i "Volume 5: Anatomic" to krążki, które ukazywały się rok po roku. Po zakończeniu światowej trasy koncertowej Afro Celt Sound System udali się na zasłużony odpoczynek.

W 2010 roku wznowili działalność. Wydali "Capture - Afro Celt Sound System 1995-2010" - album zawierający remiksy najpopularniejszych utworów oraz ruszyli w trasę, podczas której wystąpili m.in. podczas Colours of Ostrava.

Kolejne lata przyniosły plany związane z nowym albumem (zapowiadanym na 2014 rok), ale również problemy wynikające z różnych koncepcji poszczególnych członków zespołu. Ostatecznie w 2015 roku grupa podzieliła się na dwie formacje: jedną dowodził Emmerson, drugiej przewodniczyli Russell i McNally. Ostatecznie artyści postanowili zakończyć spór, pozostając w dobrych stosunkach. Obecnie Russell i McNally planują założyć nową formację, a Emmerson wrócił do pracy czego efektem jest nowy materiał Afro Celt Sound System zatytułowany "The Source".